niedziela, 29 maja 2016

koniec tego bloga

Witajcie - to już koniec tego bloga. Motocykl został sprzedany, myślę, że w dobre ręce. Mam nadzieję, że jeśli czytałeś tego bloga to choć trochę okazał się przydatny i warto było go pisać.

Na koniec polecam bardzo fajną stronę:

http://endurobandadocenta.pl/

Pozdrawiam


poniedziałek, 5 maja 2014

bak

Witam

Dzisiaj postanowiłem wymienić bak na drugi który prawdopodobnie nie przecieka.

Obydwa nadają się generalnie do malowania.

Ten który był założony ma rozwalony dolny zgrzew od strony rury wydechowej, stąd wycieki. Widocznie walił to efekt uderzania o rurę.


a do tego rozjechany uchwyt na śrubę:


Drugi zawodnik ma ładny uchwyt (+ kilo brudu sprzed lat):


ale pospawany przód.

Nie wygląda to na robotę fabryki bo pierwszy wygląda inaczej:


A na koniec okazało się, że bak z ładnymi uchwytami ma mniejszy otwór- mniejszy nawet od otworu w tulejce aluminiowej w ramie. Więc pozostaje poszukać w gratach śruby do tego. Może była jakaś specjalna?

niedziela, 1 września 2013

zdjęcia

fajne zdjęcia

http://www.flickr.com/photos/lvsutton/sets/72157600310205784/show/

Odpalona

Wrzucam zbiórkę zdjęć. Wczoraj odpaliłem silnik. Teraz będę zabezpieczał śruby przed odkręceniem :-)

Silnik pali od jednego kopa i kręci się super. Trochę chyba za wolno schodzi z obrotów, ale może mi się tylko wydaje.

Trochę zaległych zdjęć.

Wciskanie łożyska do rolki łańcucha. Najłatwiej imadłem :-)

Nowa i stara rolka. Na starej leży wewnętrzna tulejka.

Bolec do tylnego hamulca. Z lewej oryginalny, z prawej nowy - który nie pasował, przed brak podtoczenia poniżej gwintu.

Tylna rura wydechowa. Z lewej nowa - zamiennik. Widać, że różnią się kształtem rury dolotowej. 
Najgorsze że uchwyt do mocowania w ramie jest przyspawany ze złej strony bo po zamocowaniu rura jest nad tylnym kołem.

Tłok - drugi szlif.

Po zdjęciu głowicy okazało się, że nie było uszczelki, przez co silnik miał wyraźnie mniejszą kompresję. Założyłem nową uszczelkę i kompresja jest OK :-)

Dokręcony dyfuzor.

Dyfuzor jest z nowej produkcji i jak widać poniżej ma inne zakończenie niż oryginalny. Powinno być nacięcie i przejście do średnicy tylnej rury. 

Filtr powietrza zostawiłem z drutem do mocowania. W drugim ktoś to przerobił. Prawdopodobnie jednak założę ten przerobiony, bo słyszałem, że ten drut potrafi wpaść do silnika.

Zamontowana linka sprzęgła. Linki są generalnie do wymiany.Dźwignię na pewno można byłoby odnowić.

Siedzenie na mój gust jest w super stanie - oryginalne.


 Zapłon jest oryginalny - młoteczkowy. Pytanie czy warto go zachować?

Stan obecny.Tylni błotnik to zamiennik z laminatu. Mam oryginalny, ale trzeba zdrapać farbę. Przedni jest oryginalny, ale tych jest więcej bo chyba nie były tak często łamane. Do podłączenia są hamulce. Do wymiany jest jeszcze tylna dętka. 
Niestety bak przecieka przy uchwycie śruby. Zamienię go na drugi. Oba i tak trzeba będzie pomalować. 

wtorek, 20 sierpnia 2013

update

witam po długiej przewie :-)

co udało się zrobić:
-założyć tylny wahacz - to wstrzymało mnie na kilkanaście miesięcy....
-zmontować podwozie - poniżej foto. Na zdjęciu widać, że założono odwrotnie mocowanie silnika. Przez to oczywiście nie mogłem włożyć śrub mocujących silnik... Ten drobiazg jest już usunięty.



Kilka komentarzy do tego co widać na zdjęciach:

-tylne koło naszprychowałem nowymi i zregenerowanymi szprychami. Ale to koło jest przejściowe z uwagi na dosyć zniszczona piastę i felgę. Mam nowa piastę i nową felgę więc kolejne koło będzie już docelowe. Opona również nie oryginalna (przejściowo). Przednie koło założone tak jak je zastano, ale stan jest bardzo dobry (tylko tyle że szprychy się nie błyszczą). Ale drugie (w lepszym stanie) czeka na rozszprychowanie i ocynk szprych.

-pokrywka hamulca tylnego - nowa - ale zamiennik. Minimalnie różni się od oryginału (ale tutaj jest wyjątkowo słabo z szansą na prawdziwy oryginał)

-zębatka tylna - w dobrym stanie, nowy ocynk to samo śruby mocujące.

-rolka łańcucha - nowa, złożona tak jak oryginalna (tulejka w środku)

-amortyzatory tylne - tutaj było kiepsko... Dlatego to co zostało założone to sprawne amortyzatory (dobrze tłumiące) + sprężyny pomalowane proszkowo (przez poprzedniego właściciela). Oryginalnie nie było czerwonych sprężyn (chyba :-)) Ale to wygląda duuuużo lepiej niż obdrapane i stare. Docelowo konieczne jest rozebranie amortyzatorów i oddanie do lakierowania. Hydraulika jest OK, więc nie ma konieczności wymiany uszczelniaczy itp. (całe szczęście)

-osłony amortyzatorów przednich (harmonijki) - kupiłem nowe, ale oczywiście nie są to 100% kopią oryginałów. Mam oryginalne. Ale jeden jest trochę dziurawy. Może kiedyś zdobędę drugi dobry? :-)

-kwestia śrub - starałem się zachować wszystkie oryginalne śruby. Stąd jedna lekko zardzewiała. Przy kolejnym ocynku trafi do odnowienia...

-opaski na harmonijki i zbiorniki powietrza amortyzatorów - założyłem oryginalne, w dobrym stanie po ocynku (wyglądają jak nowe) Zbiorniki powietrza trzymają się na oryginalnych gumach. Ogólnie, jak zaczynałem kompletować części do tego motocykla, to starałem się zdobyć takie właśnie drobiazgi, bo podstawowe części zawsze łatwo kupić, problem jest z drobnicą. To samo jest z gumami wygłuszającymi cylinder. Zobaczcie ile cz-tek tego nie ma.

-kierownica - były 2 warianty - chromowane i malowane na czarno. Mam i taki i taki, ale malowany miałem zregenerowany (nowy lakier proszkowy) więc wybrałem ten wariant. Docelowo warto będzie odnowić wariant chromowany (mimo wszytko wygląda lepiej).

I na koniec link do ciekawej strony.

Nie jest to odbudowana w 100% na oryginał cz-tka, ale warto przeczytać (całą stronę też :-))

Ktoś wrzucił skan ulotki reklamującej cz w USA, w czasach "agonii: :-) Lik tutaj